czwartek, 13 listopada 2014

Pawłowoposadzkie szaleństwo

O mojej wielkiej słabości do chust pawłowoposadzkich już kiedyś pisałam.Mój zbiór się powiększa /choć nie tak szybko jak bym chciała:)/, ostatnio dzięki Elenie .Dziś udało nam się spotkać powtórnie i przy łyku kawy omówić chuściane nowości. Potem krótka sesja zdjęciowa - do obejrzenia na blogu Eleny:
http://russianshawls.blogspot.com/
oraz na forum wielbicielek chust pawłowoposadzkich
http://platforum.ru/viewtopic.php?f=61&t=6834

A to dwie z czterech ostatnich zdobyczy:

Чеканка-9


Русский Сувенир - 14

5 komentarzy:

  1. The Russian shawls are so colourful and pretty that I can see why you are growing your collection.
    Have a great day.
    Ana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. The are really awesome, but it's not easy to buy them in Poland, so my trips to Kaliningrad , Russia. Thanks for stopping Ana!

      Usuń
  2. O rany! jakie wzory! Skąd ta miłość do chust pawłowoposadzkich?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam taki "sroczy" trochę gust chyba:)) Lubię mocne, wyraziste kolory i wzory, szale i chusty lubię również, więc Pawłowoposadzka Manufaktura to moje wielkie odkrycie. Chusty są świetnej jakości, niezwykle starannie wykonane, jedwabne lub wełniane i bardzo efektownie się w nich wygląda.Na razie mam kilkanaście ale to nie ma nawet porównania ze zbiorem crazywool-Eleny, która jest zapaloną kolekcjonerką , zwłaszcza starych wzorów.

      Usuń
  3. Może nie jestem miłośniczką ,ale też mi się podobają .
    Śliczne te chusty.
    Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń